Rico dorastał na Antarktydzie w rodzinie z Polsko-Rosyjsko-Albańskimi korzeniami, świadczy o tym fakt że rozwiązuje problemy materiałami wybuchowymi, oraz to że potrafi wypić litr spirytusu z rana i popić to denturatem, jednak został porwany przez amerykańskich naukowców, którzy zabrali go do jednego z swoich tajnych laboratoriów (zanim to się stało dla pewności wysłali go na odwyk i wszyli 5 esperali jednak to nie pomogło, a jedynie spowodowało u Rico kaca i chęć napicia się), prowadząc na nim bolesne eksperymenty. Rico nie wytrzymał i po 15 dniach badań zdemolował cały kompleks i zbiegł do domu. Ukrywał się przez 3 dni, po których zaniechano poszukiwań. Po powrocie na Antarktydę wydalony przez rodzinę z powodu swojego „kalectwa”, wyruszył do Japonii, gdzie pracował w tokijskim barze sushi. Następnie udał się do krajów Bliskiego Wschodu, w celu przewożenia części rakietpółnocnokoreańskichHwasong-5 do Iranu. W 2003 wcielony przez Skippera do jednostki. Został mianowany „psychopatą zespołu” w 2008 roku. Według świadków od jakiegoś czasu przebywa w Albanii, gdzie wali koks na jednej z dzikich plaż w towarzystwie dziwek i handlarzy broni i narkotyków. Jego blizna świadczy o jego powiązaniach z Popkiem. Był uczestnikiem zamachu na Arcyksięcia Ferdynanda, czym doprowadził do wybuchu I wojny światowej, przeżył 4 próby nuklearne (w tym 2 w swoim żołądku).
Rico najbardziej lubi szefa z reszty pingwinów i się o niego troszczy. Boi się, gdy nie ma szefa. Widać to w odcinku Powrót zemsty doktora Bulgota. Skipper lubi Rico, ponieważ ten też jest twardzielem i stawia na siłę. Rico nigdy jeszcze nie zlekceważył rozkazu szefa (nawet gdy musiał wysysać jad węża, który ugryzł Skippera w pośladek – odc. Wrażliwy Rysiek). Zrobił to tylko trzy razy (zamiana ciał z Ryśkiem, pod wpływem Juliana i zwariował przez lalkę z czipem), ale nie był wtedy sobą.
Rico to nieokrzesany i nietaktowny pingwin, a Szeregowy jest grzeczny i dobrze wychowany. W odcinku Noc Wezuwiuszów i Królem Być widać, że Rico nie lubi mądrości Szeregowego. Mimo, iż nie widać pomiędzy nimi szczególnej więzi, Rico tęsknił za Szeregowym, gdy ten utknął wraz z Mortem w automacie ze słodkościami (Chrupki w pudle), albo gdy został złapany przez „Lot-orkę” (Zbliża się orka). Są przyjaciółmi – mimo, iż Rico nie umie mówić „po normalnemu”, potrafią rozmawiać normalnie. Rico kpi sobie z młodszego kolegi, gdy ten porusza temat swojego ulubionego serialu animowanego – Słodkorożców (odc. Kulki sądowe). Rico nie przepadał też za Szeregowym w odcinku Cześć, laleczko, gdy to młody pingwin twierdził, że psychopata miał rozmawiać z lalką w świecie wyobraźni.
Kowalski to twórca i naukowiec, a Rico to maszyna destrukcji. Jednak, gdy nie ma Skippera bardziej widać ich przyjaźń. Gdy mają rutynowe misje raczej nie widać ich braterstwa. W odcinku Śledzik dla szefa Rico atakuje Kowalskiego, by zdobyć śledzia.
Rico polubił Juliana w odcinku Kaboom. Król lemurów pozwolił mu niszczyć i wysadzać, a szef trzymał go krótko. Wtedy przez Juliana, Rico zamienia się w machinę destrukcji. Tylko w tym odcinku widać przyjaźń Juliana i Rico. W innych raczej są bardziej wobec siebie obojętni.
Rico jest wobec Marlenki obojętny jak reszta pingwinów. Czasem jej pomaga, ale zachowuje się wobec niej niezbyt kulturalnie.
Wygląd[]
Rico jest prawie najwyższy z pingwinów (najwyższy jest Kowalski). Posiada irokeza, którego nie ma w filmie „Madagaskar”. Ma niebieskie oczy i takie same czoło jak Skipper. Posiada bliznę na dziobie, po prawej stronie (z jego strony po lewej), której również nie posiada w „Madagaskarze”. Ma wysoki, krótki, szeroki dziób. Co do jego brzucha, to nie wiadomo czy to mięśnie, czy nadwaga, ponieważ większą część zajmują przedmioty. W walce prawie dorównuje Skipperowi (widać to np. w odc. Cześć, laleczko). Ma niezbyt sympatyczny uśmiech, a jak się zdenerwuje to ma najstraszniejszą minę z całej reszty, jak np. w odcinku Dorwać kierowcę. Ma garbatą postawę, choć czasami stoi prosto.
Często jego wygląd jest zmienny: w serialu i Misji świątecznej miał irokeza i bliznę, w serii Madagaskaru wyglądał jak Skipper, tylko był wyższy i miał trochę większy dziób, a w filmie o pingwinach miał irokeza, ale nie miał blizny.